Jak każdy, kto bierze udział w wystawie cieszyłabym się najbardziej z wyróżnienia i nagrody. To jeden z aspektów włączenia się mojej osoby w wystawienie swoich prac na widok publiczne. Ponieważ zdobycie nagrody zawsze łączy się z tym, że to inni nas oceniają a dodatkowo oni kierują się swoim stylem i gustem nie do końca traktuję to tak bardzo serio (bo co innego byłoby gdyby większa rzesza podejmowała taką decyzję a nie np. 5 czy 7 osób jury). Konkursy organizowane przez DMC i Muzeum Włókiennictwa są dość ciekawe, ponad 300 prac i około 270 osób je wystawiające to spora konkurencja.
W swoim życiu hafciarskim wzięłam udział w dwóch konkursach DMC w 2009 i 2012 roku oraz w 2011 roku organizowanym przez firmę Ariadna, dodatkowo w styczniu 1012 roku odbyła się wystawa w moim mieście.
W 2012 roku moja praca znalazła się w broszurce promującej konkurs – to tezpewnego rodzaju wyróżnienie. W broszurce znalazło się około 50 prac z ponad 300 wystawianych.
PREZENTOWNIA 